 |
www.reiki.fora.pl energia reiki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Navajo
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:26, 14 Lip 2009 Temat postu: Między Bogiem a prawdą... |
|
|
Od czasu do czasu wyruszam w podróż po Youtube by zobaczyć co niesie ciekawego ze sobą ten wyrafinowany, niekiedy dziwny "świat". Natknąłem się na ciekawy materiał w 5 częściach, zrealizowany przez sceptyków, szukających wyjaśnień na temat duchowości, siły życiowej itp. Temat ciekawy, demaskuje wielu oszustów uważających się za ludzi o zdolnościach paranormalnych - i bardzo dobrze - ale... tych ludzi wrzuca się do jednego "worka" razem z tymi, którzy naprawdę "coś" mają... Nauka jest prosta, zatwierdza tylko to, czego jest w stanie dotknąć, zmierzyć, oszacować, ująć w dłoń logiki... Tyle że są pewne rzeczy, które leżą poza granicami logiki i żadne urządzenia - przynajmniej na dziś - nie są w stanie ich wykryć. Spróbuj przekazać osobie niewidomej czym jest kolor... tak, by odebrała ona tą informacje tak, jak ty ja odbierasz... Tu kończy się logika... Urządzenia? Prąd elektryczny, promieniowanie, kwanty... jeszcze jakiś czas temu nikt tego nie mógł ani zobaczyć ani zmierzyć, pomimo że byli tacy, co o tym mówili... Czy to znaczy że prąd nie istniał? promieniowanie, kwanty... itd... czy to nie istniało? Nie można było tego udowodnić! to znaczy że nie istniało? a teraz kiedy nauka jest w stanie to udowodnić to nagle istnieje...?
http://www.youtube.com/watch?v=_4tnOKy6TcQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=kn6XDLafClk
http://www.youtube.com/watch?v=Fo9pRMoVJek&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=4K1fxtYyktQ
http://www.youtube.com/watch?v=zGG_-3p8BxI&NR=1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Navajo
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:43, 14 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Coś jeszcze mi się nasunęło na myśl oglądając ten materiał. Urządzenie GDV (oparte na technologii zdjęć Kirianowa), które zostało uznane za błędne. OK, GDV jest błędne bo jak twierdzą naukowcy, materia ożywiona jak i nieożywiona emituje aurę (emitować powinny tylko istoty żywe). Ale... jak wytłumaczyć pewien eksperyment dotyczących zdjęć Kirjanowa. Zrobiono kiedyś zdjęcie liścia - emitowało aurę energii wokół siebie. Liść następnie został przecięty na pół i powtórzono badania. Wynik? uzyskano obraz aury całego liścia... jeżeli - jak twierdzą w powyższym materiale - to maszyna na podstawie zwykłego pola elektromagnetycznego tworzy obraz, a nie obraz jest odzwierciedlany w maszynie - liść został przecięty na pół, to dlaczego na zdjęciach KIRIANA zamiast pół liścia widzimy energię całego liścia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaciekawiony
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ówdzie Małe k. Tamu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:29, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
O ile dobrze pamiętam, tłumaczono to pozostawieniem przez cały, wcześniej kładziony na płycie listek, śladów wilgoci - nastąpiło to bowiem w taki właśnie sposób, najpierw na płycie położono cały listek, a potem oderwano kawałek i położono na tej samej płycie.
Inna sprawa to to, że jak było widać na filmie, obraz całej aury miał być tworzony na podstawie zdjęć aury palca wskazującego, a zatem trzeba brać pod uwagę możliwość szumów zakłócającym odtworzony na podstawie tak nikłej obraz aury całego ciała, oraz to, że z kilku klatek pokazujących aurę, wybrano tą z luką przy policzku.
Do takich nadzwyczajności podchodzić trzeba z lekką przekorą, aczkolwiek i bez przesady, aby dla wyjaśnienia niesamowitych zdarzeń, nie konstruować z rzeczy i zdarzeń przyrodzonych, konstrukcji objaśniających jeszcze bardziej nieprawdopodobnych niżeli te objaśniane.
Film jest ciekawy i choć wszystkie zjawiska pokazywane są jako "rzekome" to jednak sądu ogólnego, że wszystkie takie zdarzenia na pewno są objaśnialne naukowo, to nie wydano.
Natomiast co do konfrontacji sceptyka z panującym nad Chi - objaśnienia, że działanie niewidzialnego ciosu można zablokować na setki niezauważalnych sposobów mnie nie przekonuje - no bo wówczas każdy przypadek, gdy energia nie zadziała, może być objaśniony tym, że dany osobnik dajmy na to miał złączone palce lewej stopy czy zezował prawym okiem, czego po fakcie nie w sposób sprawdzić. Nawiasem mówiąc wychodzi na to, ze jest to absolutnie pewna technika obronna, którą można zablokować na wiele prostych sposobów...
A widok podskakujących po materacach ludzi w pozycji lotosu, był dla mnie ogromnie zabawny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Navajo
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biała Podlaska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:40, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Zaciekawiony! co do liścia - faktycznie spotkałem się z teorią śladów wilgoci, które przewodząc ładunki elektryczne wywoływały aurę wokół brakujacej części. Poszukaj też materiałów dotyczących utraconych kończyn przez ludzi. Efekt jet ten sam, brak jednak czynnika wilgoci. Odnośnie sądu - naukowcy wyraźnie stwierdzili choćby na przykładzie Chi - że nie są w stanie udowodnić istnienia, więc zakładają że Chi nie istnieje. Dla nauki poprostu Chi nie istnieje. Mniejsza o to... Co do mistrza powalającego energią - wyginanie kciuków jest co najmniej śmieszne Biorąc pod uwge całą medycynę chińską pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Pozatym wg medycyny chińskiej silniejsza energia dominuje nad słabszą, więc nie ma mowy o blokadzie, chyba że blokady dokonał by człowiek o silniejszym polu Chi. W doświadczeniu bierze udział sceptyk, który nie wierzy w istnienie Chi więc nawet nic nie trenował nic w tym kierunku. Teoretycznie mistrz powinien powalić go swoim silniejszym Chi. Osobiście uważam to za komercyjny chwyt reklamowy opierający się kto wie na sugestii? Bardziej mnie interesuje Chi jako siła uzdrawiania. Po co komu używać Chi tylko po to by kogoś przewrócić??? Co do lewitacji - jak wspomniano szkoła działa ale tylko na stopniu 1. Gdyby był ktoś, kto przeszedł szkołę, całe 3 stopnie i lata (lewituje) zmieniło by to postać rzeczy. Przedstawiono jednak tutaj tylko jeden przykład na jakiejś tam szkole bez osiągnięć (krąży wokół 1 stopnia). Dlaczego ekipa nie wyruszyła choćby do mistrzów w Tybecie, którzy podobno potrafią lewitować? Osobiście uważam - nadal czepiając sie tego zenisty - że smaku herbaty nie poaznasz próbując ją zbadać, przeswietlić, poznać skład itp... tylko kiedy posmakujesz herbaty, zrozumiesz jej smak... Ten smak, bedzie osobistym doświadczeniem, którego nikt nie będzie w stanie zrozumieć, chyba że... napije się z nami tejże herbaty...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Navajo dnia Wto 22:20, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|