www.reiki.fora.pl

Mami

Zaczynałam na prostym - łezce z mosiądzu, terazjestem już zaprzyjaźniona z Izis i dobrze je czuję.
Miesiąc temu zakupiłam sobie wahadło ametystowe, taki sopel siedmiościenny bo coś mmnie do niego przyciagnęło. Myślę, że dobre jest do psychometrii, jego czułość i delikatność jest wzruszajaca.
Czy macie swoje ulubione wahadła, czy jakieś ciekawe historie odnośnie wahadełek Wam się przypominają?
Wszelkie rady też mile widziane.

Nadele

Wahadło izis swoim kształtem ma symbolizować krzyż życia i spełniać podobne funkcje. Wykonana z drzewa hebanowego lub mosiądzu, z zachowaniem dużej wierności charakterystycznego dla niego kształtu. Bateria czterech płytek ma służyć do wzmocnienia własnego promieniowania, którym jest kolor biały - suma wszystkich kolorów widma.
Stąd też zastosowanie wahadła do chromoterapii, diagnostyki i biometrii.
Jest to wahadło mentalne i podobnie jak karnak nie zapromieniowuje sie podczas pracy promieniowaniem obiektu, nie wymaga ciągłej dezimpregnacji.
Wahadło izis jest bezpiecznym samooczyszczającym sie narzędziem, lecz nie należy i tu przekraczac czasu pracy ok 20 minut najwyżej trzy razy dziennie.

Mami

Zgadzam się z Tobą Nadele, co do czasu pracy. Jesli pracuję ponad 20 min. to jestem lekko rozbita energetycznie, lub jakby bardziej rozdrażniona. Z przydatniej wrażliwości robię się nad wrażliwa i muszę wtedy nieco odpoczać i przywrócić swemu organizmowi równowagę. pomagam sobie Izis czasami przy sprawdzaniu stanu energetycznego czakr - pzed zabiegiem i po zabiegu.
Jednak dziedziny jakie mozna wahadłować są nieograniczone.

MaKo

Też najbardziej lubię Izis. Stosuję to wahadełko w diagnostyce i w terapii. Jest czułe i świetnie współpracuje przy odczytach, a także bezpieczne w stosowaniu, jak pisała Nadele.
Natomiast do działań ezoterycznych wolę Karnak. Jest zdecydowanie mocniejsze.
Mam Karnak mosiężny, średni, ale mam też duży, drewniany, od radiestety i wytwórcy wahadeł znanego na świecie - Józefa Baja. Otrzymałam to wahadło w prezencie, przez co jest dla mnie bardzo cenne Smile

Mami

Baja wahadła przede wszystkim!
Powiem Wam, że jak Jakub Zemła przywiózł ze sobą na kurs walizę wahadeł to zwątpiłam.
Mrowie a mrowie (cytując Chmielewską) w życiu tyle naraz nie widzialam.
Zakupiłam sobie karnak mosiężny ( oko do Mako)
zaś moja córka jako typowo poczatkująca osóbka poradziwszy się mistrza,
wybrała wahadło Mermeta z miejscem na świadka - mosiężne takoż.
Moją uwagę, zaś przykuł ciekawy przyrząd - AUROMETR.
słyszeliście o takim?

Mami

Ciekawym wahadłem jest Wahadło uniwersalne - Baja oczywiście, z baterią magnetyczną 5,4 wykonane ręcznie.
Swietne do chromoterapii, ja uczyłam się na kursie czeladniczym na bioenergoterapeutę jak zasila się meridiany i narządy do nich przynależnione,
Jakim kolorem prawa komore serca jakim lewą, jak oczyścić meridian a następnie punktami wejścia i wyjcia zasili.
Jest na to cała masa zasad posługiwania się tym wahadłem wg np. chińskiej zasady pięciu przemian.
Ogrom wiedzy o punktach zasilajacych a zaleznościach organów parowych.

bozenat · Wysłany: Pon 12:52, 12 Mar 2012 Temat postu:

)))) i moim ulubionym wahadłem jest Izis , polecam.